Czy w tym roku zagraża nam susza ?

2020-06-24
2 minuty czytania

Choć w ostatnim czasie wydaje się, że problem suszy rozwiązany został naturalnie w wyniku ulewnych deszczy, które przeszły przez większość kraju, jest on nadal aktualny. Dotkliwa susza nawiedzała Polskę wiele lat, niedobory wody są obecnie stałym elementem naszego środowiska. Cierpi na tym gospodarka (od rolnictwa po energetykę) ale także przyroda. Roślinność w wielu miejscach zanika co prowadzi do pustynnienia obszarów. Co prawda nie pojawiają się prawdziwe pustynie ale stepowienie jest zauważalne już teraz. Osłabienie fitocenoz wpływa na faunę, która wykorzystuje rośliny jako źródło pokarmu czy schronienie. Gdy wody jest zbyt mało, zbiorniki intensywnie parują, wzrasta ich temperatura oraz pogarszają się warunki tlenowe. Prowadzi to do zmniejszenia bioróżnorodności środowisk wodnych, gdyż w takich warunkach wiele organizmów nie jest w stanie się rozmnażać a niektóre nawet przeżyć. Cierpi także bioróżnorodność ekosystemów lądowych, ponieważ organizmy bardziej wrażliwe na niedobory wody ustępują, pozostaje jedynie nieduża ilość najbardziej odpornych gatunków.

Nawet stosunkowo duże ilości wody, która wraz z opadami spadła ostatnio w wielu rejonach kraju nie jest w  stanie zaspokoić potrzeb ekosystemu. Deszcze, które nawiedziły Polskę w ostatnich tygodniach były bardzo intensywne ale krótkotrwałe. Sytuacja hydrologiczna gleby została poprawiona tylko w wierzchniej warstwie gleby (ok. do 28 cm). Woda z powierzchniowej warstwy gleby jest podatna na straty w wyniku parowania, gdy temperatura powietrza znów wzrośnie. Reszta wody spływa po jej powierzchni do rzek a wraz z nią do morza. W ten sposób zostaje ona stracona. Poważnym problemem jest to, że w Polsce bardzo słabo rozwinięta jest mała retencja. Oznacza to ,że niewiele jest małych zbiorników, śródleśnych, śródpolnych itp. Woda z intensywnych opadów mogłaby zostać zatrzymana w sieci takich oczek wodnych i stawów. Niestety gdy ich brakuje spływa wprost do rzek, zanieczyszczając je tym czym wysyciła się podczas spływu (np. nawozy z pól).

 

By wody nie brakowało w naszych ekosystemach, zmianie musiałby ulec charakter opadów: musiałoby padać często i mało intensywnie by większość wody została w glebie. Na to nie mamy niestety wpływu. Nie jesteśmy jednak zupełnie bezsilni w walce z suszą. Najważniejsze jest tworzenie zbiorników retencyjnych oraz dbałość o już istniejące. Zbiorniki, takie w suchym czasie są źródłem wody do nawadniania pół i ogrodów, wodopojem dla zwierząt, wytwarza się wokół nich wilgotny mikroklimat. Warto także utrzymywać pokrywę roślinną. Porośnięta gleba lepiej zatrzymuje wodę a roślinność osłaniając ją przed promieniami słońca i temperaturą ogranicza parowanie wody z wierzchniej jej warstwy. Woda magazynowana jest także w samych roślinach. Należy pamiętać, że gleby o dużej zawartości próchnicy zatrzymują wodę znacznie lepiej niż gleby piaszczyste. Glebę w swoim ogrodzie wzbogacić w próchnicę możemy np. stosując kompost.

Deszczowy okres taki jak teraz powinien nas cieszyć, nie powinien jednak usypiać naszej czujności i zmniejszać zaangażowania w walkę z suszą, ponieważ ona trwa nadal.


Poprzedni artykuł

Ostoje bioróżnorodności w gospodarstwie

Współczesne tereny rolnicze to obszary dość jednorodne w obrębie danej uprawy, składające się zazwy…

Projekty statutowe Bioróżnorodność Aktualności
Ustawienia dostępności
Wysokość linii
Odległość między literami
Wyłącz animacje
Przewodnik czytania
Czytnik
Wyłącz obrazki
Skup się na zawartości
Większy kursor
Skróty klawiszowe